wtorek, 6 stycznia 2015

Pozytywistycznie

Nowy rok? Cyfry tylko zmieniamy i dalej do wagonu zwanym pędem życia wsiadamy. Plany? Marzenia? Niech w moim życiu się wszystko na lepsze zmienia. Tej najważniejszej oby zdrowie wciąż dopisywało i nadal pasję córy akceptować się chciało. Może banał, ale bardzo ważny i potrzebny do działania. Dalej nie planuje, ponieważ życie ostatnio nad wyraz pozytywnie zaskakuje.

Jeśli marzenie radiowe by się nie ziściło, zapewne nowe wrota nadziei by otworzyło. Jak zawsze. W zeszłym roku zbyt wielu fajnych rzeczy nie oczekiwałam, a i tak sporo dobrego od losu dostałam. Czy może ciężko sobie na wspomniane zapracowałam. Hardem ducha, oraz pozbycia się dozy nieśmiałości. Wszak dzięki temu również się bogacimy i niekoniecznie o zerach na koncie mówimy. Nastawienie i uśmiech działają cuda. Wówczas nie jedną, a wiele trudności pokonać się uda. Zwłaszcza, gdy ma się kogoś tak niezwykłego u swego boku. Cichego, a jednocześnie tak walecznego - własną mamę. Każda taka jest powiecie. Może, ale moja jest osobistym wspomagaczem i dopingiem, doprowadzaczem do ładowarki o złotych włosach. W sferze muzycznej zapytacie. Również, ale nie tylko. Był taki jeden dosłownie słodki wieczór, gdzie te ukochane dźwięki zeszły na dalszy plan bynajmniej dla mnie. Tamtego listopadowego dnia znacznie bardziej cieszyły się oczy aniżeli uszy. Energią bijącą zewsząd. Zarażającą niczym pozytywna epidemia trzymająca bardzo długo. Czasem naprawdę tak mało potrzeba. Gdy pewnych, pięknych rzeczy się dowiadujesz większego kopa energetycznego już nie potrzebujesz.

Miniony roczek niemal na odchodnym mnie poinformował, iż dwie niespodzianki na nadchodzący dla mnie przygotował. W najwspanialszym, zacnym gronie urodziny me niedługo świętujemy. Wierzę, że wszyscy się owego spotkania doczekać nie możemy.Czarodziej gitary, pianina, harmonijki i głosu to potrafi. Przenieść słuchacza do pięknego świata muzyki. Po jednym wieczorze tak wysoko się unosisz, iż podświadomie o więcej prosisz. Pozytywizm Cię prześladuje, którego każdy z nas potrzebuje.Czarodziej gitary, pianina, harmonijki i głosu to potrafi. Przenieść słuchacza do pięknego świata muzyki. Po jednym wieczorze tak wysoko się unosisz, iż podświadomie o więcej prosisz. Pozytywizm Cię prześladuje, którego każdy z nas potrzebuje.

10 komentarzy:

  1. Ewka ty to już chyba w jakimś transie jesteś :P nawet wszystkie sekwencje zdaniowe rymujesz :)
    spełnienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio?? :) Czasem nawet nie postrzeżenie to wychodzi :-P. Dzięki. Jakieś życzrnia specjalne, muzyczne??
      P.S, Odkurzysz ten "kurz" u Was??

      Usuń
  2. życzenia tak - teleportuj mnie tam! ;)
    jeszcze tylko trochę odeśpię i odkurzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale, że gdzie?? Wrocek, czy Ostrów? Ten Ostrów :-P

      Usuń
  3. Niech wszystkie marzenia pięknie zrymowane się spełnią. Choć myślę, że w przypadku tak pozytywnie zakręconej osoby to pewne! Pozdrawiam ciepło!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziękuję,aby nie zapeszyć. Pozdrawiam równie ciepło!:))

      Usuń
  4. Bo czasem trzeba unieść się na skrzydłach marzeń
    Abrakadabra, niech się spełni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Czy się spełni? Okaże się za kilka dni. Opiszę tutaj.
      Pozdrawiam ciepło!:))

      Usuń
  5. Kobieto, ależ Ty masz talent do rymowania. Powinnaś układać teksty dla raperów, bo czytając tą notkę już słyszałam w uszach ten charakterystyczny rytm. Mam nadzieję, że w nowym roku spełni się większość Twoich marzeń, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina czasem rymuje, jednak rapu w ogóle nie czuje

      Usuń