środa, 10 grudnia 2014

Wiadomości

"Prowadzi mnie od lat niewidzialna siła, 
Która nadaje sens i każe trwać. 
Niewiele mam, tak mało, a przecież tyle, 
Dlatego wiem, co chciał powiedzieć wiatr". 
Harlem Kora

Siła, słowo klucz. Moja tak właściwie nie jest taka niewidzialna. Czerpię ów z jak najbardziej widocznych zasobów ludzkich. Tylko,  no właśnie, nie widać tej mocy, którą niesie ze sobą ten ładunek. Takie uderzenie pozytywnie. Kiedy nastąpiło pierwsze? Cofnijmy się parę lat do tyłu.
Klub. Ludzie wysyłają miliony uśmiechów. Nawet nieświadomie. Nagle się zatrzymujesz widząc ten szczególny. Kierowany do Ciebie. Odczytujesz cichą wiadomość, bez słów. Odpowiadasz niemal identycznie. Tak, zrozumiałaś. Przesłanie było banalne. Nie daj się zawładnąć swojej frustracji. Choć od tamtego pamiętnego dnia minęło już ponad dziesięć lat, wciąż pamiętam, wszystko.
Sebastian Kończyło
Słowa powiedziane gestem ukryłam głęboko w samej sobie. Zaczęłam na nowo dostrzegać życie jakim mnie obdarowano i je smakować. Wiecie co? Jest pyszne. Nawet wtedy, kiedy łapka nie do końca się Ciebie słucha. Cóż, nikt nie jest idealny. Jestem niepełnosprawna. Fakt i co z tego? Mam być malkontentem do końca swoich dni? Żyje obok nich. Codzienne. Smutek, jaki zalewa te dusze jest straszny. Każdy zrozumie, jeśli odpowiednio przekaże tą informacje. Byleby jej nie nadużywać zbyt często. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Z określonym osobiście poziomem empatii i wrażliwości. Odkąd pamiętam wychodziłam z założenia, iż w kontaktach ze mną nikt nic nie musi jedynie może. To samo tyczy się koncertów, czyli  mojej pasji. Nauczyłam się łapać odpowiednie chwile i nie naciskać. Cóż... chłonę małe rzeczy, wyczekuje momentu. Staroświeckie poglądy? Może. Nie potrafię inaczej. Nie rozpycham się łokciami. Cnota zwana cierpliwością niejednokrotnie mnie wynagrodziła za mą skromność.
Dziękuje Ci Nadawco dobrych, co ja mówię wspaniałych, cudownych wiadomości. Sprawiasz, że latam, bez możliwości chodzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz