
Czy łatwo jest o nią prosić? Na początku wymagało to olbrzymiej odwagi i siły. Zaczerpniętej z własnego wnętrza. Obecnie sama do mnie przychodzi. Czasem nieoczekiwanie z zaskoczenia. Mając świadomość, że już zawsze do końca swoich dni będę w niej biec. Nieważne po której ze stron.
Życie mimo, że nie zawsze jest dla mnie proste i łatwe, dało mi też mnóstwo dobrego. Nie każdy musi być „idealny” i dobry we wszystkim. Jednak negatywne nastawienie do świata i ludzi nie pomaga w budowaniu optymistycznego wizerunku samego siebie. Wręcz przeciwnie. O tym, że ciepłe myśli mogą uczynić wspaniałe rzeczy przekonuje się każdego dnia.
To co ktoś kiedyś pomógł mi zasiać w postaci wiary w siebie teraz przynosi piękne plony.
Ty też na pewno to masz. Każdy nosi w sobie ziarenko dobra. Pozwól mu zakiełkować, aby zapoczątkowało nową sztafetę.