"Czas uczyWiatrem po niebie tańczyUśmiech wspomnieniom przywracaCzas uczy, niech uczyChoć dzień mijaChoć dzień mijaMija miesiącMijają lata"
Maciej Balcar - Dzień mija
Sytuacje, których doświadczyłam na przestrzeni mijających właśnie miesięcy stanowią żywy często namacalny dowód iż warto go przeżyć w ten sposób. Z uśmiechem i optymizmem. Nawet poruszając się stale z czterokołowym towarzyszem
Ktoś postronny, obcy mógłby się zapytać z czego się cieszysz? Z tego wszystkiego co odkryłam, kogo poznałam.
Stanowi to również pokłosie zatrudnienia od dekady. Choć nie jest to wciąż ta wymarzona posada to już sama możliwość zasilenia domowego budżetu powoduje samoczynne wewnętrzne dowartościowanie siebie jako człowieka. Wierzę, że ten wyśniony etat na mnie czeka i wkrótce spotkamy się na wspólnym szlaku.
Kadry czy zdarzenia upływających dni pozwoliły na nowo osobiście zdefiniować słowa "doceniam" i "szczęście". Odnajduje je w każdorazowym korzystaniu ze sprzętów pomocniczych do których w sposób różnoraki dorzucają się także osoby dla mnie zupełnie anonimowe.
Tym sposobem doszliśmy do istot najważniejszych. Gwardii mych osobistych dobrych aniołów, z gówno dowodzącą mamitką na czele. To wielki zaszczyt móc czuć wsparcie z ich strony nie tylko w fizycznym aspekcie. Przecież długich rozmów, krótkich pogawędek, ciepłych gestów, swobodnych kilkugodzinnych spotkań, radości wypowiedzianej bez użycia konkretnych zdań nie da się przeliczyć. Można się za to uśmiechnąć do wspomnień z roku dwa tysiące osiemnastego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz